17 listopada odbyły się wirtualne rozgrywki na najlepiej zarządzane przedsiębiorstwo społecznie odpowiedzialne zorganizowane przez Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie. Drużyna Staszica w składzie: Emilia Andres, Emilia Ciepiela i Katarzyna Kubica (wszystkie z klasy II B) zajęła I miejsce!
Całe wydarzenie organizowane było z okazji Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości. Rozgrywka poprzedzona została wykładem, podczas którego dr hab. Janina Pach, dr Wojciech Maciejewski oraz dr Marta Czyżewska z Katedry Ekonomii i Polityki Gospodarczej i Katedry Przedsiębiorczości i Innowacji Społecznych UP poruszyli tematy związane z zakładaniem i prowadzeniem własnej działalności gospodarczej. Następnie zadaniem drużyn było utworzenie konta i zalogowanie się na platformie z symulacją. Jak okazało się chwilę później, tematem rozgrywki było prowadzenie bio-sklepu z produktami ekologicznymi.
Zawodnicy musieli zadbać o wyposażenie sklepu, zatrudnienie pracowników, ustalenie oferty, kupno produktów od dostawców, o reklamę przedsiębiorstwa. Oprócz tego podczas każdej z rund (jedna runda to jeden miesiąc działalności) należało dostosowywać ceny oferowanych produktów do konkurencji lub zmieniać ofertę sklepu np. z powodu spadku popytu na dany produkt według prognoz na dany miesiąc. Pierwsza runda nie należała do najłatwiejszych – dziewczyny zmuszone były mocno się zadłużyć. Jak się później okazało sukces przyniosła sprzedaż „bio balsamu do ciała” – zostały monopolistkami na rynku! Podczas kolejnych rund przedsiębiorstwo umocniło swoją pozycję na rynku i uzyskało znaczną przewagę nad konkurencją, co bezpośrednio przełożyło się na wyniki końcowe.
Ostatecznie sklep po nazwą „Eko chata” zajął I miejsce. Rozgrywka była świetną okazją do wcielenia się w rolę prawdziwego przedsiębiorcy. To wszystko umożliwiła bardzo realistyczna symulacja. Młode „lwice biznesu” mogły w akcji sprawdzić umiejętności pracy w grupie i organizacji czasu. Poznały podstawowe zasady działania rynku i konkurencji. To z pewnością zaowocuje w przyszłości.
Gratulujemy sukcesu i życzymy, aby „Eko chata” przynosiła kiedyś prawdziwe zyski!
