Matura zbliża się wielkimi krokami, zatem Staszicacy nie próżnują – nawet na wspólnych wycieczkach. 11 kwietnia biologiczno-chemiczna część klasy maturalnej 3f pod opieką profesor Ewy Mróz oraz profesor Agnieszki Charuzy-Siechowskiej wyjechała na kilka dni do Podlesic, by cieszyć się słoneczną pogodą, zbliżyć do natury, a przede wszystkim prowadzić gruntowne powtórki do nadchodzącego egzaminu dojrzałości.
Naprzemienne sesje nauki biologii i języka polskiego w przytulnym wnętrzu ośrodka czy na świeżym powietrzu pozwoliły skupić się na arkuszach maturalnych oraz powtórkach kluczowych zagadnień w innych niż zwykle okolicznościach. Przebywanie poza szkolną salą podziałało nie tylko na naszą kreatywność, lecz także zachęciło do większej aktywności na forum klasy. Możliwe okazało się również napisanie maturalnych rozprawek – a także sprawdzenie ich wszystkich w jeden wieczór – w tych nietypowych warunkach.
Pracy zawsze jest pod dostatkiem, w przeciwieństwie do czasu, którego szybko ubywa. Mimo to znalazła się wolna chwila na spacer po okolicznym lesie, skorzystanie ze ścianki wspinaczkowej czy urządzenie wieczorów filmowych. Wspólnie obejrzeliśmy „Tango” Sławomira Mrożka w reżyserii Macieja Englerta. Nie zabrakło również wzruszeń podczas projekcji filmu „W rękach Boga” reż. Josepha Sargenta.
Zmiana otoczenia pozwoliła wszystkim wyrwać się ze szkolnej rutyny i odetchnąć, zaś nauka we wspólnym gronie pozytywnie wpłynęła na nasze nastroje . Wyjazd, choć krótki, okazał się udanym połączeniem przyjemnego z pożytecznym.
Zegar ciągle tyka. Ale damy sobie radę.
