Oprócz wędrówek górskich, leśnych, czy po bezdrożach, można też wędrować po teatrach i salach koncertowych. Jest to absolutnie wyjątkowa wędrówka. I tak oto na tym kulturalnym szlaku w piątek 21 kwietnia prawie 50 miłośników teatru z różnych klas na czele z nauczycielkami Sławomirą Dziewięcką, Moniką Karlik i Agnieszką Siechowską zawitało do Teatru Rozrywki w Chorzowie. Obejrzeliśmy tam świetne przedstawienie – komediowy horror – Młody Frankestein. Jest to musical Mela Brooksa i Thomasa Meehana, oparty na filmie z 1974 r. o tym samym tytule. Na Broadwayu musical wystawiono w roku 2007 zaś polska prapremiera jest z roku 2016.
A przedstawienie chorzowskie – rewelacja! Jest zabawne libretto, dowcipne dialogi, są wesołe, wpadające w ucho piosenki, świetna choreografia i fantastyczna scenografia, która zmienia się niczym w kalejdoskopie. Doskonałe jest także aktorstwo – na naszym przedstawieniu tytułową rolę grał rewelacyjny Maciej Kulmacz zaś bardzo charakterystyczną rolę Igora wyśmienicie zagrał Hubert Walijewski. To był musucal z prawdziwego zdarzenia – był taniec, śpiew, dowcip, feeria barw i rozmach. Było „na bogato”. Rzadko bywamy na tak wielkoobsadowych spektaklach, dlatego po przedstawieniu jedna z zachwyconych uczennic powiedziała „Wiecie, ja jeszcze nigdy nie widziałam tylu aktorów na raz na scenie”.
Kochajmy teatr! Kochajmy musical!
© IV LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stanisława Staszica