Aktywność fizyczna ma wiele form i różną intensywność. Dla jednego treningiem może być już szybki spacer, a dla kogoś innego dopiero bieg powyżej 10 km. To, że ruch pomaga w procesie uczenia się, jest raczej generalnie znaną prawdą, aczkolwiek w ogóle niewykorzystywaną w edukacji. I to właśnie chcielibyśmy zmienić. Ale rodzi się pytanie, jak to zrobić? I o jaki ruch chodzi?
Hmmm, okazuje się, że nie byłby to taki głupi pomysł! Ale przyjrzyjmy się wspólnie konkretnym wnioskom, jakie wyciągnięto z wyników badań na ten temat.
Wspominałam o tym, że wskutek trenowania hipokamp się powiększa. Okazuje się, iż trening ma pozytywny wpływ na pamięć roboczą jak i tę długotrwałą oraz że daje krótko utrzymujący się impuls pobudzający pamięć.
Czy aktywność fizyczna odgrywa jakąkolwiek rolę w procesie magazynowania danych w pamięci krótkotrwałej? Czy powinno się ćwiczyć przed poznawaniem nowych rzeczy czy w trakcie nauki? Czy uczysz się lepiej podczas spaceru lub biegania po bieżni?
Okazuje się, że przeprowadzono taki eksperyment! Poproszono grupę młodych kobiet, by uczyły się słówek poprzez wysłuchanie nagrania, na którym powtarzano słówka z ich tłumaczeniem. Jedna z grup przed uczeniem się jeździła w umiarkowanym tempie na rowerze, druga w trakcie uczenia się, a trzecia grupa nie podejmowała aktywności fizycznej ani przed nauką, ani w jej trakcie. Wyniki były następujące:
Najlepiej słówka zapamiętywała grupa, która słuchała ich i jednocześnie jeździła na rowerze, po niej uplasowała się ta, która odbyła trening przed nauką. Najgorszy wynik uzyskała grupa pozostająca bez ruchu.
Skoro aktywność fizyczna jest korzystna dla pamięci i uczenia się, to jak intensywnie powinniśmy się ruszać, by efekty były najkorzystniejsze? Otóż okazało się, że aktywność nie powinna być zbyt intensywna. Jeśli biegniesz szybko na bieżni i jednocześnie się uczysz, to jakość uczenia się nie jest najwyższa – wtedy bowiem mózg koncentruje się bardziej na aktywności niż na próbach zapamiętywania.
Poza tym na efekt uczenia się trzeba poczekać, wydaje się bowiem, że pamięć nie poprawia się od razu po wysiłku fizycznym. Testy wykazały, że ci, którzy ruszają się podczas nauki, nie wykazują się lepszą pamięcią nawet po godzinie treningu. Różnicę widać dopiero po dwóch dniach.
Ruch nie pomoże w sytuacji, w której chcemy się czegoś nauczyć i pamiętać to przez kilka godzin. Ale jeśli celem jest pamiętanie przez kilka dni, warto trenować przed lub w trakcie procesu przyswajania sobie wiedzy.
Zatem, jeśli chcemy wykorzystać zalety treningu w procesie zapamiętywania, na przykład przed egzaminem, warto:
* ćwiczyć przed uczeniem się lub być aktywnym fizycznie podczas tego procesu,
* nie trenować zbyt intensywnie,
* nie oczekiwać rezultatów wcześniej niż po kilku dniach od treningu.
Oczywiście pamięć to nie jedyna funkcja mózgu, na którą mamy wpływ. Podobnie jak w odniesieniu do pamięci, możliwe jest zahamowanie procesu rozproszenia uwagi, jeśli zdecydujemy się na trening. Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda przebadali blisko 20 000 kobiet i stwierdzili, że te spośród nich, które regularnie się ruszały, zachowywały wraz z upływem czasu nie tylko pamięć, ale także czujność i zdolność koncentracji. Tak niewiele wystarczało do osiągnięcia wyniku – codzienny dwudziestominutowy spacer. Faktycznie te kobiety, które ruszały się najwięcej, odznaczały się obniżonym o trzy lata wiekiem zdolności poznawczych w porównaniu z nieaktywnymi równolatkami.
Większości z nas jakiś rodzaj aktywności jest niezbędny do zapamiętywania i rozumienia czegokolwiek. Ruch wydaje się konieczny w procesie poznawania. Warto o tym pamiętać kreując przestrzeń, w której chcemy przekazać coś istotnego.
© IV LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stanisława Staszica