Fakt – wzorowaliśmy się na angielskiej tradycji Freshers’ Week, ale była to tylko inspiracja i impuls, a wszystkie szczegółowe pomysły i niepowtarzalnie „odjechana” atmosfera były wyłącznie nasze.
I tak, już po raz ósmy urządziliśmy w szkole Dzień Świeżaków, czyli młokosów, młodzików, zielonych… po prostu pierwszaków. Wprawdzie przywitano już nowych uczniów 2 września, ale tamto przywitanie choć bardzo miłe, było oficjalnie galowe i „mundurkowe”. To miało być przyjacielskie, spontaniczne i bardzo bezpośrednie. Miało być … i było.
Najpierw, o godz, 11.00 Pan Dyrektor Grzegorz Walotek serdecznie i z uśmiechem przywitał nowych uczniów, potem był uroczysty przemarsz i prezentacja klas i ich wychowawców, kolejne powitania i miłe słowa, po których nie tylko wśród pierwszaków, ale i uczniów klas drugich w okamgnieniu rozczęstowano tysiąc kanapek i wiele litrów soków. (Ktoś te kanapki wcześniej zrobił :)) W tym roku postawiono na ekologię i większość kanapek była wegetariańska i wegańska. Tę część imprezy „ogarniał” jak zawsze niezastąpiony Samorząd czyli Zuzia Karcz, Kuba Bąchor i Lidka Stachurska, którzy niczym Magda Gessler pokierowali tłumem „kucharzy” robiących kanapki. Swoją drogą nie uwierzycie jak taka robota integruje i … bawi.
Po tak niecodziennym drugim śniadaniu przyszedł czas na najważniejsze – żywiołowe tańce i szaloną zabawę. Czasu było mało, więc nie można go było marnować na „rozkręcanie imprezy”. Od razu musiał być czad. Imponująco wyglądało, kiedy kilkaset osób pod dyktando profesorki Izy Bałtrukiewicz tańczyło zumbę. Potem te same kilkaset osób zintegrowało się w belgijce, i innych plażowych rytmach. Razem z profesorką „instruktorkami tańca” były dziewczyny z klas drugich: Asia Gawlik, Martyna Mikłuszka, Ola Dudek i Julia Broen.
Tak oto na godzinę około południa 6 września 2019 roku hala sportowa Staszica stała się plażą w Mielnie, dyskoteką na Majorce, a może nawet nocnym klubem we włoskim kurorcie. Cieszcie się Świeżaki, bo przywitano Was naprawdę z gestem, przytupem i rozmachem. Jesteśmy pewni, że ta przyjacielska atmosfera pełna życzliwości będzie trwała nadal.
Dzięki czemu się to wszystko udało?
Czarodziejska moc muzyki, zmysłowość tańca, a może po prostu fajni ludzie.
Zapraszamy do fotorelacji (są też filmy!)
oto adres:
http://www.bufor.staszic.one.pl
Nie ma hasła. Dostęp jest prosty.
Galerię zdjęć można zobaczyć również pod tym adresem.
